poniedziałek, 18 sierpnia 2014

ESSENCE I Love Stage Baza pod cienie

Dzisiaj o bazie pod cienie na każdą kieszeń. U mnie jest już prawie na wykończeniu więc chyba pora na małe podsumowanie wzajemnej współpracy. Zapewne dobrze ją znacie, a jeżeli nie to zapraszam do czytania.



 O SAMEJ BAZIE 

Baza posiada jak dla mnie okropny, pomarańczowy kolor, który na jasnej cerze będzie fatalnie wyglądał. Zresztą raczej żadna kobieta nie marzy by mieć na twarzy pomarańczowy korektor - baza, nie mniej jednak lubię bazę za jej wygodę w użytkowaniu. Mamy aplikator za pomocą którego w łatwy i higieniczny sposób możemy nanieść produkt na powiekę by następnie rozprowadzić bazę pędzlem bądź opuszkiem palca. Sama formuła nie jest rzadka taka typowa dla korektora ogólnie przyjemna dla oka. Baza jest bardzo wydajna, w sumie u mnie jeszcze tak 1/4 jej jest, ale mija pół roku od momentu jej otwarcia więc pora na koniec współpracy. Baza dostępna jest w większości drogeriach, sklepach internetowych, allegro.









Teraz w lecie pomarańczowy kolor bazy dopiero jest widoczny u mnie na nadgarstku od wewnętrznej strony...

 CENA 

10,99zł/4ml

 TRWAŁOŚĆ 

Stwierdzam, że ta baza zasługuje na określenie jako "dobra". Nie mam większych do niej zastrzeżeń. Dobrze utrzymuje cienie w różnych warunkach atmosferycznych. Nic nigdy mi się nie zbierało w załamaniu powieki. Chwilę po aplikacji zazwyczaj czekam by ewentualny nadmiar zetrzeć z powieki i przechodzę do makijażu oka. Cienie na bazie spokojnie trzymają się do 7,8 godzin. I chcę zaznaczyć, że każda z nas jest inna, ma inną skórę, itd i baza niekoniecznie wszystkim może podpasować. Poniżej zdjęcia, które pokazują cienie bez bazy i z bazą. Widać, że baza lekko podbija kolor podejrzewam, że w tej dziedzinie istnieją lepsze bazy, które mam zamiar odkryć. :)
 PODSUMOWANIE 

Moim zdaniem baza spełnia swoje zadanie. Gdyby nie jej kolor to wydaje mi się, że nie miałabym się w sumie czego przyczepić. Jak na Essence to zdecydowanie ten produkt jest dobry i godny wypróbowania. W moim przypadku ładnie wtapia się w skórę i nie miałam z nią większych problemów, ale chcę czegoś innego. I tu Wam zdradzę, że zamówiłam sobie już inną bazę i cierpliwe na nią czekam. :) 

Trzymajcie się, hej!


7 komentarzy:

  1. hmm. a miałam kupić ale w końcu się nie zdecydowałam i wybrałam Hean , jeszcze nad nią pomyśle ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę a ja właśnie niedawno zadecydowałam się kupić tą bazę z Hean :)

      Usuń
  2. lubiłam tą bazę :) Za to zdecydowanie mi nie podeszła druga baza od Essence, w niebieskiej małej tubce 'color' coś tam.. bublowata ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że Essence ma drugą bazę :D

      Usuń
  3. U mnie nic się nie trzyma na powiece z jej użyciem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam taki problem gdy użyłam naprawdę słabych cieni...

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz oraz za odwiedziny! :*

Jeżeli spodobało Ci się u mnie to zachęcam do obserwacji. ;)

Aneta :-)