czwartek, 8 października 2015

BH COSMETICS PALETA CIENI MALIBU

Zapraszam na odrobinę letnich wspomnień z paletką Malibu od Bh Cosmetics.


Gdy przyszła do mnie paczka z zamówieniem, oczom nie mogłam uwierzyć, że ta paletka jest tak malusia, a zarazem słodka. Wielkość tej palety to wymiary 10x10cm gdy jest zamknięta. Cienie są wielkości 2 groszy, a produkty do twarzy mają średnicę ok 3,5cm. Ponadto paleta jest wykonana z tektury, a każde skrzydło zamyka się na magnes. Całość bardzo solidnie wykonana. W środku znajdziemy również lusterko.




Zacznijmy od tego, że paletka oprócz cieni kryje w sobie cztery produkty do twarzy. Dwa róże, rozświetlacz oraz wyjątkowy rozświetlający puder do twarzy. Najjaśniejszy róż jest jako jedyny matowy. Pozostała trójka zawiera w sobie złote refleksy.


Rozświetlający puder, na który wskazują te niechlujne 'strzałki', kryje w sobie złotą poświatę, która w bardzo subtelny sposób, bez żadnych drobinek brokatu, rozświetla cerę. Znacie podobne pudry? Będę wdzięczna za jakiekolwiek propozycje, bo bardzo spodobał mi się efekt takiego pudrowego złota. 


Jeśli chodzi o róże do policzków to mamy tu dwa warianty. Pierwszy z lewej to róż, po który w ogóle nie sięgam. Nie czuje się w nim za dobrze. Natomiast drugi róż, to taka moja perełka w całej palecie! Być może za chwilę nie każda z Was się ze mną zgodzi ale myślę że ten róż ma coś w sobie z różu NARS orgazm czy tam z duplikatu Sleek Rose Gold, a mianowicie chodzi mi o tę złotą poświatę tylko tu - w wersji light. :) Czy to podobieństwo istnieje czy też nie, nie istotne. Świetny jest ten róż. Prezentuje się pięknie na buzi i nie muszę nic więcej dodawać, same spójrzcie. :)

Z kolei rozświetlacz to moja druga perełka. Białe, czyste złoto. Idealny odcień na wieczór. Całość z wyżej wspomnianym różem prezentuje się fenomenalnie! Szkoda, że zdjęcie całkowicie przekłamało efekt rozświetlacza...

Przejdźmy teraz do cieni. Jest ich w sumie 16 i przyznam, że bardzo różnią się pod kątem pigmentacji. Niektóre są w ogóle niewidoczne, inne średnio widoczne, a ostatnie zaskakująco pięknie napigmentowane. Mnie jedynie pociesza fakt, że te lepiej napigmentowane cienie, to cienie, które najbardziej podobają mi się z całej palety. Poza tym, wykończenie cieni jest różne. Znajdziemy tu maty, satyny czy perły.


W pierwszej ósemce, na lewym skrzydle palety, upodobałam sobie odcienie niebieskiego. Szczególnie przepiękny perłowy błękit, którego efektu nie odda żaden filmik na YT ani zdjęcie!  Ponadto na uwagę zasługują dwa ostatnie cienie - złota biel, bardzo podobna do rozświetlacza jak i piękne złotko obok białego kolegi.



Z kolei prawe skrzydło zawiera w sobie piękną perłową zieleń, matowy turkus, głęboki granat czy perłowy brąz.



Wymieniłam Wam jedynie cienie, które są najlepiej napigmentowane z całej palety. Reszta najzwyczajniej w świecie jest słaba. Paletka trochę mnie pod tym względem rozczarowała, bo to co widziałam w internecie trochę ma się nijak do rzeczywistości. To dowodzi jedynie, że każda z nas ma różne oczekiwania względem cieni. Z mojej strony chcę powiedzieć iż cieszę się, że za tę paletę zapłaciłam jedynie 35,00zł, a nie 60,00zł. Tak, tak można ją kupić nawet za drugie tyle...

Jeśli chodzi o pracę z tymi cieniami, to za przeproszeniem dupy nie urywa. Blendują się całkiem przyzwoicie ale ich pigment szybko się gubi, trzeba sporo dokładać, więc są to takie spore niedogodności. Wśród tych 16 cieni znalazłam tylko trzy perełki. 

Błękit, zieleń i brąz to cienie, które mają to 'coś'. Z pozostałych 13 mogę jeszcze wyróżnić odcienie granatu, niebieskiego. Resztę zostawmy już w spokoju...



W internecie krążą różne o niej opinie. Jedni wychwalają - drudzy nie, a ja z kolei jestem gdzieś po środku. Gdybym zapłaciła za tę paletę więcej, to byłabym wściekła, a tak przeliczając 35,00zl na trzy świetne produkty do twarzy i parę fajnych cieni, to nie jest źle. Niekiedy sam rozświetlacz drogeryjny kosztuje te 10,00zł prawda? Wiecie, ja należę do osób, które analizują zakup pod każdym kątem, więc tak jest i tym razem. :) 

Kolorystycznie paleta nie będzie odpowiadać amatorkom, które ograniczają się na co dzień do neutralnych cieni. Malibu to propozycja raczej dla osób, które próbują stworzyć bardziej odważne makijaże i z tą myślą ją zakupiłam. Chcę się rozwijać, a takie kolory pozwalają na stworzenie czegoś bardziej szalonego. Makijaż to zabawa, więc jeśli lubicie się bawić, to taka kolorystyka Wam będzie niestraszna. ;) Tym optymistycznym akcentem kończę recenzję i absolutnie nikogo nie zniechęcam ani nie namawiam do zakupu.  :)



14 komentarzy:

  1. No ten perłowy róż jest piękny. Przypomina mi też Hot Mamę z theBalm;) Zrób jakiś makijaż z użyciem tej palety:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Hot Mamie nie pomyślałam :) a makijaż pojawi się na dniach :)

      Usuń
  2. Przepiękne kolory cieni, bardzo mi się spodobały

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten błękit faktycznie świetny :). Kilka kolorów cieni mi się spodobało, szkoda, że ich pigmentacja to taka loteria.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiałam się nad kupnem tej palety, ale chyba się nie zdecyduję - 35zł to w sumie nie jest bardzo duża kwota, ale jak mam mieć tylko 3 fajne cienie spośród tylu, to wolę dołożyć 5zł i kupić czekoladę z MUR, gdzie wszystkie cienie są dobrej jakości. Szkoda mi tych pięknych błękitów, ale poszukam ich chyba gdzie indziej;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cienie nie w moim guście, ale róż do policzków piękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paletka prezentuje się wizualnie ładnie, ale kolorki samych cieni nie w moim guście ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne kolorki, ale nie miałabym kiedy ich używać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląd paletki jest bardzo ładny, do tego ma przyjemne kolory. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niektóre cienie bardzo oryginalne, raczej dla odważnych, albo na specjalne okazje :) Na co dzień używam raczej stonowanych barw, więc to nie dla mnie, większość byłaby nieużywana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie się prezentuje ta paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolory są piękne ale niestety nie dla mnie. Ja nie czujesz się za dobrze w takich kolorach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz oraz za odwiedziny! :*

Jeżeli spodobało Ci się u mnie to zachęcam do obserwacji. ;)

Aneta :-)